sobota, 8 kwietnia 2017

Grębałowianka - Przebój Wolbrom 4:1 (2:0)

Sędziował: Jakub Boligłowa

Kartka żółta: Liberacki

1:0 Pietruszewski 8, 2:0 Kwieciński 36, 2:1 Cupiał (k) 67, 3:1 Kwieciński 69, 4:1 Krawczyk 73

Grębałowianka: Herdzik - Waś, Jańczyk, Kwiecień, Kowalski, Wilk, Liberacki (71 Mrózek), Krawczyk, Lis, Pietruszewski, Kwieciński (88 S. Gregorczyk). Trener Tomasz Bernas.
Przebój: Fira - Karpierz, Łaskawiec, Tondos, Raczyński, Szczepanik, Zajega (79 Kocjan), Michalak (72 Mączka), Porębski, Cupiał, Maciąg (60 Pałka). Trener Mateusz Osuch.

Zwycięstwo zespołu Grębałowianki zasłużone i nawet mogło być wyższe, gdyż w drugiej połowie, a zwłaszcza w ostatnich dwudziestu minutach podopieczni trenera Bernasa zagrali koncertowo. Pierwsza bramka padła w 8. minucie po pewnym trafieniu Pietruszewskiego, którego dokładnym podaniem obsłużył Kwieciński. W odpowiedzi goście dwukrotnie z rzutów wolnych stworzyli sobie dobre okazje bramkowe, w 13 minucie broni Herdzik, a w 23. piłka mija światło bramki. Bardzo dobre zawody rozgrywał Kwieciński, z jego szybkością nie mogli poradzić obrońcy Przeboju, w 34. minucie piłkarz Grębałowianki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem lecz nie trafił piłką między słupki. W 36. minucie Kwieciński ponownie ubiegł obrońców i już nie chybił celu podwyższając wynik na 2:0. Chwilę później ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Krawczyk i bramkarz Fira z trudem przenosi futbolówkę nad poprzeczkę. W tej odsłonie meczu należy odnotować jeszcze przebojowe wejście w pole karne Lisa lewą stroną i strzał w 40. minucie, po którym piłka minimalnie mija lewy słupek bramkowy.

Od początku drugiej połowy meczu tempo i inicjatywę dyktowali gospodarze, ale też goście nie odpuszczali i próbowali z kontry stwarzać sobie okazje do strzału na bramkę Herdzika. W 56. minucie Maciąg próbował zza linii pola karnego lobować bramkarza Grębałowianki, ale wykonał to niecelnie i piłka przeszła nad poprzeczką. Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie w 66. minucie i bardzo bliski był tego Liberacki, jego uderzenie futbolówki głową z bliskiej odległości odbija bramkarz, a sprzed linii bramkowej wybija jeden z obrońców gości. W odpowiedzi minutę później, w 67. minucie, akcja ofensywna przyjezdnych i faul w polu karnym, za co sędzia wskazuje na wapno, a jedenastkę zamienia na gola dla Przeboju Cupiał, tym samym zmniejszając prowadzenie Grębałowianki na 2:1. Po tej stracie bramki miejscowi rozpoczęli swój koncert gry (chociaż trudno do tej pory wnosić wieksze zastrzeżenia  do ich gry)  i w 69. minucie swoją drugą bramkę zdobywa Kwieciński po zagraniu Liberackiego. Na 4:1 podwyższa w 71. minucie Krawczyk uderzeniem z odległości 30 metrów i można uznać, że był to gol z cyklu stadiony świata. Mieli jeszcze swoje okazje do zdobycia bramki piłkarze Grębałowianki - w 74. minucie Pietruszewski, w 78. Mrózek i w 89. Gregorczyk.   (Tekst i zdjęcia Zdzisław Wagner).
  































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz