czwartek, 17 sierpnia 2017

Strażak Przybysławice - Grębałowianka 2:5 (1:1)


Kartki żółte: Gajos, Dyrda - Wiatr, Liberacki, Kaczmarski

1:0 Owczarski 27, 1:1 Jańczyk 32, 1:2 Kwater 50, 2:2 Dyrda 70, 2:3 Kaczmarski 86, 2:4 Frydecki 89, 2:5 Frydecki 90



Strażak: Wdowik - Kaczmarczyk, Karoń (90 Dela), Lipiński, Żaba, Owczarski (70 Gajos), Kucharski (88 Balik),  W. Jajkiewicz, K. Jajkiewicz, Dyrda, Czekaj (89 Szpunar). W rezerwie pozostali Migza i Paczyński.Trener Dawid Karpiński


Grębałowianka: Herdzik - Nowak (70' Kaczmarski), Kowalski, Jańczyk, Lis, Ficek, Pietruszewski, Krawczyk (70' Liberacki), Florkowski (62' Lampart), Kwater (70' Frydecki), Wiatr (82' Walczak). W rezerwie pozostali: Ligara i Lachowicz. Trener Tomasz Bernas.



Trener Tomasz Bernas: Naszym rywalem był beniaminek, wiedzieliśmy, że szczególnie na wyjeździe to nigdy nie jest łatwa konfrontacja. Byliśmy z pewnością lepszą drużyną od Strażaka i pokazaliśmy wyższą jakość piłkarską, ale dość długo nie potrafiliśmy tego przełożyć na bezpieczne prowadzenie. Po wielu zmianach kadrowych w naszej drużynie szwankowało zgranie, nie ułatwiały nam też zadania katastrofalna płyta boiska oraz indywidualne błędy, które popełniliśmy. Wydatnie do naszego sukcesu przyczynili się rezerwowi zawodnicy, którzy pokazali, że warto na nich stawiać. Cieszymy się, że rozpoczęliśmy sezon od wygranej, ale już przygotowujemy się do sobotniego meczu na naszym stadionie ze Spójnią Osiek.

Przygotowania do nowego sezonu trwały miesiąc, w tym czasie rozegraliśmy trzy sparingi: ze Spartą Kazimierza Wielka (1:3), Skawinką 2:1 oraz Iskrą Radwanowice 2:2. Mizerna sytuacja kadrowa w poprzednim sezonie oraz odejście latem kilku graczy spowodowały, że przetestowaliśmy wielu zawodników i dziewięciu spośród nich będzie grało w tym sezonie dla naszego klubu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz