0:1 Kobiec 3, 0:2 Kobiec 47, 0:3 Lampart 90+2
Kartki żółte: Białkowski, Brak - Kaczmarski
Sokół: Bozhok - Urbaniec (80 Siudek), Zimny (85 Domagała), Jagła, Murzyn, Hałat, Pischevskyi, Gądek (35 Kubera), Brak (80 Kowęzowski), Białkowski, Zawrzykraj (85 Domagała). Na ławce poozostał Zawartka. Trener Krystian Pać.
Grębałowianka: Herdzik - Lis, Jańczyk, Kowalski, Wiatr, Kaczmarski (70 Florkowski), Krawczyk (87 Walczak), Pietruszewski, Ficek (66 Liberacki), Kobiec (65 Lampart), Kwater (46 Kozioł). Na ławce pozostali: Ligara i Frydecki. Trener Tomasz Bernas.
Mecz zespołów mających aspiracje awansu do IV ligi przyniósł duże rozczarowanie miejscowym kibicom, a radość przyjezdnym, wyjątkowo głośnych za sprawą dobrze zorganizowanej grupy kibiców z Grębałowa.
Sokół Kocmyrzów pokazał się z dobrej strony w organizacji gry i umiejętności piłkarskiej, ale ze skutecznością było już bardzo kiepsko, w defensywnie też były błędy. Za to goście, drużyna Grębałowianki, poprawnie w obronie, skutecznie w sytuacjach bramkowych, chociaż nie najlepiej w organizacji gry. Bohaterem meczu był nowy nabytek Grębałowianki Maksymilian Kobiec r. 1991, który otwierał wyniki na początku pierwszej i drugiej odsłony, a rezultat ustalił w ostatnich sekundach zawodów Łukasz Lampart. Skład i zmiany obydwu drużyn w kolejnej aktualizacji.
/tekst i zdjęcia Zdzisław Wagner/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz