sobota, 10 czerwca 2017

Grębałowianka - Leśnik Gorenice 3:1 (1:1) seniorów

Sędziował: Tomasz Biela
Kartki żółte: Kwiecień, S. Gregorczyk - Matras, Zysk

0:1 Kot 23, 1:1 Jańczyk 31, 2:1 Pietruszewski 73, 3:1 S. Gregorczyk 90+1

Grębałowianka: Ligara (87 Herdzik) - D. Gregorczyk, Kwiecień, Jańczyk, Lis - Waś (69 Kwater), Liberacki, Pietruszewski, Krawczyk, Lampart, S.Gregorczyk
Leśnik: Pęgiel - Walusiak, Zysk, Mandecki, Matras, Kuzak, Kot, Synowski (77 Ścigaj), Szymczyk, Kardynał (31 Szewczyk), Bąbka (82 Żurek)

To był bardzo ważny mecz dla Leśnika Gorenice, zespołu broniącego się przed spadkiem i tylko zwycięstwo mogło zadowolić gości. Wiele na to wskazywało, że przyjezdni zrealizują swoje zamierzenia, gdyż ich gra mogła się podobać i w wielu aspektach piłkarskich przewyższała postawę piłkarzy Grębałowianki, zwłaszcza w pierwszej połowie i przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony. Piłkarze z Gorenic objęli prowadzenie w 23 minucie po rzucie rożnym i dokładnym uderzeniu Kota w prawy róg bramki Ligary. Gospodarze wyrównali na 1:1 w 31. minucie za sprawą Jańczyka, który odbitą piłkę przez Pegiela, broniącego strzał S.Gregorczyka, dobił z bliska do siatki gości.
Po przerwie goście grali bardzo poprawny futbol, ale nie potrafili przebić się przez obronę gospodarzy, a ci skutecznie odpowiadali akcjami, które w drugiej części drugiej odsłony przyniosły efekt bramkowy. W 73. minucie celnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Pietruszewski, po wcześniejszym rzucie rożnym i to Grębałowianka objęła prowadzenie 2:1. A przed tą akcją Lampart znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak Pęgiel nie dał się pokonać i wybił futbolówkę na rzut rożny. Goście długo nie potrafili zakończyć swoich groźnych akcji ofensywnych celnym trafieniem w kierunku bramki miejscowych, ale niewiele brakowało, aby udało im się zdobyć upragnionego gola w 90. minucie. Wówczas kapitalnym strzałem z odległości 20 metrów popisał się Kuzak i piłka zmierzała w lewy górny róg bramki Grębałowianki, ale równie kapitalną obroną popisał się Herdzik, który parę minut wcześniej zmienił kontuzjowanego Ligarę. Co nie udało się gościom, to łatwo przyszło kolejne trafienie gospodarzom, na 3:1 podwyższył wynik celnym trafieniem S. Gregorczyk.

PS. KS Olkusz awansował do IV ligi, pomimo przegranej u siebie z Przebojem Klucze, gdyż Sokół Kocmyrzów zremisował u siebie z Prądniczanką. Ten ostatni wynik dał Grębałowiance gwarantowane miejsce na pudle, póki co trzecie. Pogoń Miechów po porażce ze Spójnią jest pierwszym spadkowiczem, a przegrana u siebie Bukowna z Błękitnymi dała szansę utrzymania Leśnikowi, gdyż w ostatniej kolejce to własnie Leśnik Gorenice spotka się z Bukownem i jeśli wygra utrzyma się w lidze kosztem pokonanego rywala.
 (tekst i zdjęcia Zdzisław Wagner) 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz