Piliczanka Pilica - Grębałowianka 0:0
Żółta kartka: Lampart
Grębałowianka: Herdzik - Waś, Kwiecień, Jańczyk, Lis - Wilk (65' Kowalski), Pietruszewski, Krawczyk, Ciesielski (35' Lampart) - Mrózek, Kwieciński.
Trener Tomasz Bernas: Przeważaliśmy zdecydowanie w tym spotkaniu i szczególnie w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka świetnych okazji. Nie trafiali: Jańczyk (dwukrotnie) oraz Kwieciński, a poprzeczkę strzałami z dystansu obijali Wilk i Krawczyk. Gospodarze ograniczali się w zasadzie do przeszkadzania i wyprowadzania nielicznych kontrataków. Po przerwie już tylu okazji nie mieliśmy, chociaż wciąż przeważaliśmy. Jechaliśmy do Pilicy po zwycięstwo więc traktujemy ten remis jako stratę dwóch punktów. Należy się pochwała naszym obrońcom i bramkarzowi za ponowne zachowanie czystego konta, gramy solidnie w defensywie tracąc najmniej bramek w całej lidze. Zganić natomiast należy zawodników za niewykorzystane sytuacje bramkowe, bo trafienie choćby raz dałoby nam komplet punktów. Pauzowali w tym meczu Liberacki (za kartki) oraz Kwater i D. Gregorczyk z powodu kontuzji. Powrót któregokolwiek z nich zwiększy nam pole manewru, bo jest nas zbyt mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz