Sędziował: Tomasz Piróg
Grębałowianka: Ligara - Waś, Kwiecień, Jańczyk, Lis, Liberacki, Pietruszewski, Krawczyk, Kwieciński, Ciesielski, Lampart
Na ławce: Herdzik, D. Gregorczyk, S. Gregorczyk, Kwater, Wilk, Walczak. Trener Tomasz Bernas
Orzeł: Fundament - Jazgar, Leśko, Siatka, Góralczyk, Świerk, Kazanowski, Łuciów, Solecki, Sargsyan, Kubiak.
Na ławce: Depta, Cherjan. Trener Paweł Byrski
Zespół Grębałowianki ostatni wygrany mecz zaliczył 15 kwietnia na wyjeździe z Prądniczanką 1:0 i od tamtej pory trwa regres wyników. Również w dzisiejszym meczu z Orłem Iwanowice, pomimo optycznej przewagi, ciężko było o zwycięstwo. Pierwsi objęli prowadzenie goście tuż po przerwie. Wyrównującego gola miejscowi zdobyli w 85. minucie po długim i dokładnym podaniu Lisa w kierunku Lamparta, który pewnym uderzeniem skierował futbolówkę do siatki.
Obydwa zespoły bardzo chciały te zawody przechylić na swoją korzyść i niestety za często wkładały w bezpośrednie pojedynki wzajemną agresję, z którą nie do końca mógł sobie poradzić sędzia Piróg.
Kolejny mecz podopieczni trenera Tomasza Bernasa rozegrają w Olkuszu z liderem, który zmierza do IV ligi. Ale nie oznacza to wcale, że w tym spotkaniu będzie pewnym faworytem, gdyż Grębałowiankę stać na pokonanie Olkusza i tym samym przełamanie złej passy.
(tekst i zdjęcia Zdzisław Wagner)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz