Bramki: 1:0 11' (karny), 2:0 14' (karny), 39' Waś (asysta Kwieciński)
Grębałowianka: Herdzik - Waś, Kwiecień, Jańczyk, D.Gregorczyk (67' Wilk) -
Kowalski (46' Pietruszewski), Krawczyk (67' Kowalski), Wilk (46' Liberacki),
Kwieciński (67' Lampart) - Testowany, Ciesielski (46' Kwater).
Trener Tomasz Bernas: Po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku zagraliśmy na naturalnym boisku, dotychczasowe mecze kontrolne rozgrywaliśmy na sztucznej nawierzchni. Dzisiejszy sparing odbył się w Grabiu. Był to dla nas bardzo pożyteczny sparing, w którym rywalizowaliśmy z solidną, czwarto ligową drużyną Wiślanki Grabie. Zaczęliśmy to spotkanie bardzo niefrasobliwie w grze obronnej i w efekcie straciliśmy dwie bramki po rzutach karnych. W miarę upływu czasu nasza gra nabierała jakości. Przełożyło się to na zdobycie przez nas tylko jednego gola, pomimo stworzenia jeszcze trzech stuprocentowych okazji. Przez większość meczu byliśmy równorzędnym rywalem dla czwarto ligowca, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość. Nie wystąpili dzisiaj Ligara, Lis i S.Gregorczyk.
Trener Tomasz Bernas: Po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku zagraliśmy na naturalnym boisku, dotychczasowe mecze kontrolne rozgrywaliśmy na sztucznej nawierzchni. Dzisiejszy sparing odbył się w Grabiu. Był to dla nas bardzo pożyteczny sparing, w którym rywalizowaliśmy z solidną, czwarto ligową drużyną Wiślanki Grabie. Zaczęliśmy to spotkanie bardzo niefrasobliwie w grze obronnej i w efekcie straciliśmy dwie bramki po rzutach karnych. W miarę upływu czasu nasza gra nabierała jakości. Przełożyło się to na zdobycie przez nas tylko jednego gola, pomimo stworzenia jeszcze trzech stuprocentowych okazji. Przez większość meczu byliśmy równorzędnym rywalem dla czwarto ligowca, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość. Nie wystąpili dzisiaj Ligara, Lis i S.Gregorczyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz