Klęska Grębałowianki na inaugurację sezonu piłkarskiego

Przemsza Klucze - Grębałowianka 4:0 (0:0) w lidze okręgowej seniorów

Bramki: Kasprzyk 77(k), 85; G. Majcherkiewicz   82(k); G.Jurczyk  90

 

Żółte kartki  Lis, Kwiecień, Liberacki
Czerwona kartka  Liberacki (81. druga żółta)
 

Przemsza T. Majcherkiewicz - Smętek, Guguła, G.Jurczyk, Kocjan - Mosur (62 Ryza), Mucha, Kasprzyk, Słaboń- G. Majcherkiewicz (87 Osuch), Śliwka

Grębałowianka  Ligara- Wójcik, Jańczyk, Kwiecień (80 Kowalski), Lis- Liberacki, P.Krawczyk , Rajca(80.Lampart), Kwieciński - Kwater, Pikuła

Trener Tomasz Bernas komentuje:

Wynik nie oddaje przebiegu spotkania. Mecz był wyrównany nawet z naszą lekką przewagą, której jednak nie udokumentowaliśmy golem. Okazje takie były choćby po akcjach Krawczyka czy Kwiecińskiego. Błąd naszego obrońcy z 78 minuty spowodował przyznanie rzutu karnego dla Przemszy, po którym rywale objęli prowadzenie. Mój zespół jednak zamiast dążyć do wyrównania kompletnie się załamał i pozwolił gospodarzom na dalsze strzelanie bramek. 

Bardziej od wysokiej porażki martwi mnie postawa moich wiodących, jak sądziłem, zawodników oraz brak sportowej dumy i ambicji u większości zespołu. Wzorem do naśladowania dla moich graczy powinien być najstarszy zawodnik Przemszy 41-letni Kasprzyk, który nie tylko strzelił nam 2 gole, ale na boisku grał jak piłkarski profesor, dokładając potężne zaangażowanie i serce do gry. Niestety u mnie takich zawodników nie ma...